Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2019

"pudłujesz 100% strzałów, jeśli w ogóle ich nie wykonujesz"

Obraz
Pogoda zmienna jest - wiemy o tym bardzo dobrze. Często pada deszcz.  Nie rozpieszcza nas. Czy to powód, aby nie posyłać nasze dziecko na trening? Pewnie, że nie, ale często trenerzy w przypadku powiedzmy sobie nijakiej pogody mają zaledwie paru wytrwalców. Najgorzej jest to widoczne w najmłodszych rocznikach, kiedy nabieranie nawyków i odpowiedniego podejścia do swoich obowiązków jest najbardziej kształtowane. Rodzice trzęsą się o swoją pociechę, że ta np. zmoknie. A czy mecz zostanie przełożony z powodu deszczu? Oczywiście, że nie. Więc trening w deszczu czy przy chłodzie jest elementem szkolenia, aby móc później odnaleźć się w takiej sytuacji na boisku. Do tego dochodzą sprawy hartowania organizmu. Jeżeli piszę głupoty lub nie dajecie Państwo temu wiary proszę porozmawiać z lekarzem. Nie można cały czas trzymać dziecka pod kloszem. Drugą sprawą jest to jak trener ma wykonać swój plan jeżeli powiedzmy nie ma na treningu połowy drużyny. Zaczyna mu układanka się sypać. Nie dziwmy ...

koło się zamyka

Obraz
Śmiem twierdzić, że jakby jakimś cudem udałoby się sprowadzić do któregoś z klubów Ekstraklasy wybitnego trenera z top 10 i tak i tak by nie awansował z tym zespołem do Ligi Mistrzów. Jesteśmy w błędnym kole, z którego przede wszystkim nie wiadomo czemu włodarze klubów nie chcą wyjść. Nie patrzą perspektywicznie na swój klub. Chcą ubić szybko biznes, nie pielegnując go. Jak trener ma upiec chleb ze złej mąki. Trener złych nawyków dorosłych już zawodnikow nie oduczy, albo będzie to bardzo ciężkie. To tak jakby się dziwić, że dorosły nie umie posługiwać się biegle językiem angielskim jak nie był intesywnie i właściwie jego uczony w dzieciństwie. Złych nawyków trudno wyzbyć. Trener seniorów ma zatem bardzo trudne zadanie bo ma materiał ludzki teoretycznie wyszkolony i musi z niego korzystać. Owszem sprawy taktyczne czy podniesienie w jakiś stopniu umiejętności wchodzi w grę, ale raczej jest to korekta niż właściwa praca. Koło się zamyka. Od trenera seniorów wymaga się niemożliwego, bo kt...

"Każda chwila, która mogłaby być...."

Obraz
Tak pochłonąłem się swoimi sprawami, że długo tu nic nie pisałem. No cóż. Trudno czasu nie cofniemy. Tak jak nie cofną czasu trenerzy i działacze. Czy o nim myślą? Wątpię. Taka sama beznadzieja jaka była tak jest. W Europie naszych drużyn nie ma i śmiem twierdzić, że w najważniejszych rozgrywkach może nas długo brakować. Na szczęście (choć mam mieszane co do tego uczucia) UEFA planuje jakieś rozgrywki dla drużyn, które się nie łapią do tych prestiżowych. Czy zatem mamy powód do radości? Oczywiście nie. To dlaczego nie ma nas wśród, chociażby średniaków? Odpowiedź nie jest skomplikowana. Wszyscy chcą osiągnąć sukces od razu. Natychmiast. Do tego dochodzi brak spójności i długofalowego myślenia (poza drobnymi wyjątkami, ale to w następnych wpisach). Tak się nie da, chyba, że jakiś szejk tak dla zabawy da pieniądze, ale i tu mam wątpliwości czy dałoby się coś od razu osiągnąć. Trzeba więc inwestować, a najlepiej inwestować w przyszłość. Czy tak jest? Tu odpowiedzcie sobie sami ile w Pols...